W tym wpisie zachęcam was do pewnego mini eksperymentu na sobie. Chciałbym zachęcić was do pomyślenia o tym jak myślisz? Jak reagujesz na pewne sytuacje życiowe? Wiedza o samym sobie, o swoich ograniczeniach, możliwościach, talentach oraz nawykach jest niezwykle cenna. Niestety tak rzadko poświęcamy czas aby pomyśleć o naszym zachowaniu.
Mówi się, że kształtują nas nawyki. To co robimy odruchowo decyduje o tym co osiągniemy oraz kim możemy się stać. Gdy zaczniesz uważnie przyglądać się temu co robisz, jak reagujesz i o czym myślisz to z czasem odkryjesz pewne wzorce swojego postępowania. Wiedza o swoim odruchowym zachowaniu pomaga w przezwyciężeniu swoich ograniczeń, ponadto jeżeli masz jaja i wykażesz się siłą woli możesz wzmocnić pozytywne nawyki i wyeliminować te negatywne. Ja swojego czasu postanowiłem zadać sobie kilka pytań o to kim jestem i jak reaguję, przy każdym pytaniu postarałem się o zanotowanie mojej pierwszej myśli, reakcji. Zazwyczaj ta myśl jest tą, która kształtuje dalej nasze działanie, a niestety w codziennym zgiełku często jej nie zauważamy i ignorujemy. Taka próba, uchwycenia tego co naprawdę myślimy i tego co nami kieruje pozwala odnaleźć kim jesteśmy. Zachęcam was do przeprowadzenia takiego eksperymentu, zanotuj twoją pierwszą myśl w przeciągu kilku dni w sytuacjach:
- gdy ktoś cię prosi o pomoc?
- gdy wstajesz z rana?
- gdy coś ci nie wyszło?
- gdy ktoś powiedział ci coś niemiłego?
- gdy ktoś dał tobie radę?
- gdy masz do wykonania ciężką pracę?
- gdy wpada ci do głowy nowy pomysł?
Zderzenie z rzeczywistością
Jakie są twoje odpowiedzi? Poświęć chwilę czasu, odczytaj kontekst i twoją reakcję, czy jest taka jakiej byś się spodziewał?
U mnie słabo, moje odpowiedzi mnie rozczarowały. Bo wiecie, jak każdy uważałem się z super optymistę, człowieka chętnego do pomocy, ogólnie fajnego faceta. A tutaj takie zderzenie z faktami. Gdybym to usłyszał od innej osoby, to chociaż miałbym wymówkę a tak to ciężko z sobą polemizować. W rzeczywistości w większości sytuacji moja odruchowa reakcja była negatywna. Kilka moich negatywnych odpowiedzi:
- gdy ktoś cię prosi o pomoc? – Nie mam czasu, co mi to da że komuś pomogę.
- gdy wstajesz z rana? – Tu raczej było OK, zawsze nie mogłem się doczekać tego co mam zrobić.
- gdy coś ci nie wyszło? – No tak, mogłem się tego spodziewać. Nie mam dostatecznych umiejętności.
- gdy ktoś powiedział ci coś niemiłego? – Zazwyczaj odszukiwałem w głowie jego wady i w duchu uważałem siebie za lepszego.
- gdy ktoś dał tobie radę? – Tutaj jeżeli wiedziałem, że ktoś ma doświadczenie w danym temacie, to słuchałem z zainteresowaniem.
- gdy masz do wykonania ciężką pracę? – Zależało o jaką pracę chodzi:
- naukowa – zazwyczaj wykonywałem z ochotą, lecz co do pisania publikacji to zawsze pojawiała się myśl o tym aby odłożyć na jutro,
- trening – czasami pewna obawa oraz myśl że może delikatnie odpuszczę,
- gdy wpada ci do głowy nowy pomysł? – super fajnie, często bez refleksji czy w ogóle warto 🙂
U muszę przyznać, że bolało. Taka szczera ocena, potrafi nas wybić z samouwielbienia, ale uświadomienie sobie tego jak reagujesz jest pierwszym krokiem do zmiany. Pozwoliło mi to poznać lepiej siebie, swoje reakcje. Pozwoliło mi to także odkryć to co uwielbiam robić w życiu, to co daje mi szczęście.
No dobra, wyszła prawie z tego spowiedź moich grzechów, mam nadzieję że to co napisałem nie zostanie wykorzystane przeciwko mnie. Bądźcie lepszymi.
“A man is but the product of his thoughts; what he thinks, he becomes.” – Gandhi
Pictures by: Esparta Palma (https://www.flickr.com/photos/66208256@N00/1584333702)
Krzysiu, szczerze i pięknie! Gratuluję i zazdroszczę odwagi 🙂 Niektóre moje „pierwsze myśli” zawstydziły mnie. Uważam, że to dobry sposób, aby poznać siebie lepiej i zacząć pracować nad sobą. dzięki za impuls;)
Aga, nie jest to łatwe aby przyznać się przed sobą, ale pozwala spojrzeć na siebie z innej perspektywy.
Co do odwagi, to pierwotnie miał być tekst o czymś innym. W trakcie pisania zacząłem zbaczać z tematu i przypomniałem sobie filmik na YT, gdzie ktoś opowiadał o podobnej autoocenie odnalazłem pytania i złapałem się na tym czy napisać moje odpowiedzi.