00 – dlaczego postanowiłem się zatrzymać

Większość z nas pracuje, część z nas pracuje naprawdę ciężko. Ja własnie miałem ciężki 3 letni okres w moim życiu i postanowiłem się wycofać, zatrzymać, spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. Wyjeżdżam z rodziną na 40 dni na Sycylię.

Wpis ten jest częścią całej serii na blogu, poświęconej mojej podróży do Trapani, która służy mi jako „personal retreat”. Wszystki wpisy z serii pojawiają się w oddzielnej kategorii Trapani Retreat

Dlaczego postanowiłem się zatrzymać?

Mam za sobą bardzo pracowity okres w moim życiu. Od 3 lat rozwijam firmę informatyczną, 3 lata temu obroniłem doktorat, w 2016 urodziła mi się córka. Idąc do pracy dosłownie wsiąkałem i budziłem się o 17 zastanawiając się co dziś właściwie zrobiłem. Czas pozostał ten sam ale zadań przybyło. Na początku tego roku zacząłem się zastanawiać dokąd zmierzam, co chciałbym osiągnąć i co zostawić po sobie.

Z przemyśleń, rozmów z żoną, moim wspólnikiem, siostrą doszedłem do wniosku, że ten rok będzie inny. Muszę zatrzymać się, bo kręcę się w kółko, wyrabiam godziny nie tworząc niczego produktywnego. I stąd kilka kluczowych decyzji: rezygnacja z prowadzenia bardzo obiecującego projektu, biorę roczny urlop na uczelni, w firmie skupiam się na tworzeniu produktów i wyjeżdżam na dłużej.

Nie jest łatwo iść pod prąd

Wszystkie te decyzje dużo mnie kosztowały, nie jest łatwo odrzucić dobrą posadę, nie jest łatwo zrezygnować z podstawowego wynagrodzenia na rok, nie jest łatwo inwestować pieniądze w młodej firmie w produkt. Te trzy decyzje zmniejszą moje przychody, ale godzę się na to w myśl maksymy „mieć czy być”.

Ostatnia decyzja – wyjazd, wywołała sporo kontrowersji wśród mojej rodziny i znajomych. Na szczęście moja żona od początku była ze mną, gdy powiedziałem że chciałbym abyśmy wyjechali na dłużej. Oczywiście pojawiło się wiele problemów rodzinnych, które stawiały pod znakiem zapytania nasz wyjazd, ale ostatecznie wszystko się udało. Teraz gdy pisze te słowa jestem już w Trapani na Sycyli.

Jak to zaplanowałem – Logistyka

Pierwotnie plany były ambitne i rozmawialiśmy o wyjeździe na 3 miesiące na Bali lub Goa, ale ze względu na małą córkę (11 miesięcy) stwierdziliśmy, że ograniczymy się do kraju bardziej cywilizowanego w Europie. Tak aby była dobra opieka medyczna i stosunkowo niedaleko.

Miejsce Trapani Sycylia

Postanowiliśmy wyjechać na jesień w wrześniu, tak aby przedłużyć sobie lato. Szukaliśmy miejsca ciepłego i jak najbliżej Polski z dobrym połączeniem lotniczym. Portugalia, chociaż darzę ją wielkim sentymentem odpadła bo jest za daleko. Następne na liście były Włochy i Chorwacja. Trafiliśmy na informację, że z Modlina do Trapani lata Ryanair i można dostać się tam w 2:45 minut wiedzieliśmy, że nie mam sensu prowadzić dalszych poszukiwań. Ceny biletów w lipcu na wrzesień były w okolicach 260 – 370 zł od osoby, w zależności od dnia wylotu.

Następnie poszukaliśmy mieszkania przez Airbnb, korzystaliśmy z tego serwisu wielokrotnie i jak do tej pory nas nie zawiódł. Szukając mieszkania zwracaliśmy uwagę na internet, pralkę oraz przestrzeń. Nie chcieliśmy gnieździć się na 20 metrach. Znaleźliśmy fajny apartament w centrum Trapani za rozsądne pieniądze, gospodarz się z nami skontaktował i zaproponował abyśmy dogadali się poza Airbnb. Dzięki temu zabiegowi mieliśmy oszczędzić ok 200 euro, niestety na początku września próby skontaktowania się z Nim wzbudziły w nas niepokój. Na koniec okazało się że apartament nie jest gotowy a on nam proponuję dom 6km poza Trapani,

Podjęliśmy decyzję, że szukamy nowego mieszkania. I była to trafna decyzja, gdyż większość apartamentów jest pusta a gospodarze jeszcze zmniejszyli ceny z uwagi na kończący się okres turystyczny. Ostatecznie za mniejszą cenę niż poprzednio zarezerwowaliśmy apartament na starówce Trapani ok 60 m2 100 m od morza. Dodam, że za podobne pieniądze mieliśmy możliwość wynajęcia willi, ale na uboczu miasta. Wiązało by się to z wynajęciem samochodu na cały czas, co stanowiło dla nas za duży koszt. Jednak jest to dobra okazja dla większej grupy przyjaciół, ten dom który rozważaliśmy spokojnie pomieściłby 9 osób.

Czego oczekuję po wyjeździe? Reconnect, big picture, new ideas

Reconnect z rodziną

Na pierwszym miejscu chcę postawić rodzinę, spędzić z nimi więcej czasu, pozwiedzać, odpocząć, pobawić się z córką, odbyć wiele ciekawych rozmów z żoną. Chciałbym po prostu być z nimi cały dzień, dotychczas wychodziłem z rana gdy jeszcze dziewczyny spały a wracałem wieczorem. Odliczając czas na sprawy domowe, podstawowe obowiązki, zostawało niewiele na wspólne przeżywanie.

Big picture mojego życia

Czas ten chcę poświęcić na refleksję, co udało się zrealizować, ile mnie to kosztowało. Chciałbym spisać co lubię, w czym jestem dobry, i co chciałbym robić do końca życia. Zastanowię się także co zrobiłem źle, gdzie nawaliłem, gdzie powinienem się poprawić. Mam zamiar zrobić także listę rzeczy co mam odpuścić, czym się nie zajmować i w jakie sprawy już więcej nie wikłać.

Planuję także w tym czasie spróbować nowych rzeczy, z racji bycia w Włoszech będę się starał nauczyć tego języka w stopniu komunikatywnym. Zależy mi na podstawowych zwrotach i odpowiedziach, jak mam zamiar to zrobić? Otóż, pamiętam jak musiałem się uczyć rosyjskiego na pierwszym roku matematyki.  Trafiłem do grupy raczej zaawansowanej dla której czytanie cyrylicy nie było problemem, ja natomiast te literki widziałem po raz pierwszy na oczy. Aby być na bieżąco moja siostra siedziała ze mną i moim przyjacielem i tłumaczyła nam co jest tam napisane. My następnie uczyliśmy się tych czytanek na pamięć i tak do tej pory pamiętam większość.

Quo vadis Ermlab

Mam w planach zastanowić się nad przyszłością firmy i określić pewne ramy przyszłej działalności. Chciałbym nazwać i spisać nasze firmowe wartości, ukierunkować zakres działalności, zastanowić się kogo chciałbym poznać. Planuję także spisać listę produktów, nad którymi powinniśmy się głębiej zastanowić i spróbować je zwalidować. Co powinniśmy przestać robić oraz czego powinniśmy robić więcej?

New ideas

Relaks i odcięcie się od dotychczasowych problemów, służy odkrywaniu nowych idei oraz pomysłów.  Na początku roku napisałem tekst o optymalizacji życia, mówi on o tym że podążanie zawsze w kierunku najszybszego wzrostu nie gwarantuje osiągnięcia globalnego szczytu. I własnie takie 'random search’ mam zamiar uskuteczniać przez najbliższe 40 dni. Myśleć, poszukiwać, czytać, medytować, modlić się. A może coś ciekawego przyjdzie do głowy.

Jak to próbuję poukładać

Przeczytałem kilka artykułów w sieci na temat „personal retreat” i każdy sugeruje aby nie był to chaotyczny proces, nie powinien też być w 100% zaplanowany. Chodzi raczej o to aby nałożyć sobie pewne ramy i tak mój plan wygląda następująco:

  • pierwszy tydzień odpoczynek i aklimatyzacja, bez stresu i bez pośpiechu, aby to umożliwić to uprzedziłem wszystkie osoby, klientów, współpracowników że nie będę dostępny
  • podczas całego wyjazdu planuję uprawiać sport, jestem wielkim fanem pływania a w pobliżu znajduje się otwarty olimpijski basen, wiec z rana planuję pływać albo wieczorem rozciąganie (yoga) lub bieg
  • chciałbym też pracować, lecz inaczej, bardziej strategicznie i taktycznie, więcej research’u, rozmyślania i spisywania swoich myśli, zdarzą się też pewnie bieżące sprawy – zaplanowałem na to czas głównie z rana jeżeli nie będę pływał lub wieczorem
  • czas 10 – 21 – to czas dla rodziny, wspólna nauka z żoną włoskiego, zwiedzanie, wycieczki, plażowanie

Moje główne cele:

  • spędzać czas z rodziną, nie wiem jak to mierzyć, bo nie będę przeliczał na godziny, tu raczej subiektywna ocena
  • napisać 4 posty na blogu wraz z moimi doświadczeniami z „Trapani retreat” – czego się nauczyłem, co odkryłem, czy łatwo jest przestać pracować, czy czuję że moja jakość życia oraz relacji z rodziną się poprawiła
  • przeczytać 3 publikację – dwie związane z segmentacją obrazu z wykorzystaniem deep learning, a jedna na temat GAN
  • przesłuchać dwa audiobooki: Traction i drugiego jeszcze nie wybrałem, jestem otwarty na polecenia
  • nauczyć się włoskiego, tak abym mógł zrobić zakupy, zamówić jedzenie w restauracji, zapytać się o drogę
  • zrobić research związany z kontenerami dockerowymi w chmurze: AWS, Google Cloud, może inne na potrzeby PLON.io, założyć konto i uruchomić kontenery
  • zrobić research związany z Jupyter Lab, zrobić dockerfile aby budować całość lokalnie
  • zrobić research związany z quota na poszczególne kontenery,
  • stworzyć listę kanałów dla PLON.io i podsumować co zostało zrobione
  • spisać wartości dla Ermlab
  • zrobić listę 5 przykładowych produktów do zwalidowania

Podsumowanie

Jest to mój pierwszy retreat i mój pierwszy dłuższy pobyt za granicą, jeżeli czytają to osoby bardziej doświadczone w materii to z chęcią wysłucham rad i wskazówek.
Podobnie i ja służę pomocą i jeżeli macie jakieś logistyczne pytania związane z samym wypadem to śmiało piszcie.

PS. Zapraszam także na mojego prywatnego instagrama (@ksopyla), wrzucam tam na bieżąco filmy i zdjęcia z pobytu.

5 Comments 00 – dlaczego postanowiłem się zatrzymać

  1. Kasia Z.

    Niesamowicie pozytywny wydźwięk ma ten tekst! Świetnie, że udało Ci się zdecydować na taki retreat, no i – powodzenia w realizacji 🙂
    Co do listy planów i zastanawiania się „w czym jestem dobry” polecę Ci test StrengthsFinder Instytutu Gallupa – nie wiem czy o nim słyszałeś? A najlepiej do zrobienia razem z żoną 😉 Robiłam go kilka miesięcy temu i widzę jak dużo od tamtej pory udaje mi się zmieniać i jak mocno inaczej patrzeć na projekty… Także całkiem szczerze – warto 🙂
    Tymczasem pozdrawiam… z urlopu macierzyńskiego 😉

    Reply
    1. ksopyla

      Dzięki Kasia, za miłe słowa. Z chęcią skorzystam z twojej rady i pewnie w kolejnym odcinku napiszę wnioski.

    1. ksopyla

      Dzięki, fajnie usłyszeć ze dla niektórych ma to sens. Mocno się zastanawiałem nad publikacja tekstu, czy nie odniesie on przeciwnego efektu.

Ciekawe, wartościowe, podziel się proszę opinią!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.